Przejdź do głównej zawartości

Brak czasu... MATURA coraz BLIZEJ


Dobrze mi szło z wpisami,aż nagle nie zauważyłam jak 2 tygodnie zleciały.
Za dużo ostatnio się dzieje co powoduje,że miło spędzony czas to zaliczam tylko w soboty lub w niedziele. Pewnie nie tylko ja tak mam,że czas leci niesamowicie szybko.
 Ja z dnia na dzień coraz bardziej potrzebuje dłuższego wolnego gdzie na chwile będę mogła w spokoju położyć się w łóżku ,ze świadomością,że o 6:00 rano nie bedzie dzwonił mi budzik i odpocznę raz a porządnie.
Klasa maturalna daje mi w kość i czuje to bardzo solidnie.
A rok temu dziwiłam się jak koleżanka opowiadała mi jak wracała do domu i psychicznie miała już dość a niekiedy z bezsilności łzy jej leciały.. Uważałam,że przecież ostatni rok to nic wielkiego..
Teraz sama odczuwam to na własnej skórze.
Stres dominuje w moim życiu, staram się jak najmniej to robić ale niekiedy pękam jak bańka mydlana.
Cieszę się,że mam osoby które mnie wspierają oraz pomagają.
 Cieszcie się z tego co macie i doceniajcie każdy czas jaki wam ktoś poświęca.

Wiem jedno- skończę tą szkołę i zdam Mature za wszelką cenę. 

 Zakładając tego bloga, wydawało mi się,że bedzie on moim dziennikiem motywacji. 3 lata mijają a ja wypisuje tutaj coraz więcej przemyśleń i wplatam tu moje życie. Kiedyś wylewałam to w papier a teraz? Czytając to straciłeś pewnie 5min swego zycia ^^ 
a ja ? 20 jak nie więcej, bo wszystko co mam w główce  nie bedzie nigdy tu 100% przelane..Człowiek nigdy nie pozna osoby 100%, trzeba dużo czasu, chęci i cierpliwości by chociaż kogoś poznać w 30% 
a ja? Jestem jaka jestem i tyle w temacie

wrócę za dnia z jakims wpisem kosmetycznym lub radami.Szukam tematow, wybaczcie.
Jak masz  jakieś propozycje czytelniku napisz w komentarzu.
wyświetlenia nie kłamią^^ 
Miłego wieczoru



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

30 dniowe wyzwanie z Mel B :D

Od kilku dni na facebook'u istnieje wyzwanie z Mel B.  30 dni do wakacji , ostatnie dni by zrobić coś z swoim ciałem. U mnie laski w klasie się rzuciły na to to czemu nie ja? ;D Dziś zrobiłam pierwszy raz , przyznam nie było łatwo. pośladki - ujdzie Nogi - bolały jak cholera , ale czuć było prace mięśni brzuch - w połowie kipnełam ,ale robiłam dalej inne jakieś ćwiczenia podane z nagrania. walczę dalej! A wy, ktoś bierze w tym udział ? Podzielcie się w komentarzach ludzie, każdy koment daje kopa w dupę. Ćwiczenia które zaczynam robić od dziś : https://www.youtube.com/watch?v=2uhH7Rx82vY https://www.youtube.com/watch?v=p8BcVzSgReU https://www.youtube.com/watch?v=VrvmQBwYL-w Najlepiej zrobić zrobić sobie zdjęcie a potem zobaczyć rezultaty , nie zapomnijcie o zdrowym żywieniu się ;) Powodzenia Sobie i Wam ! ;p 

2021- nadchodzę !

  Halo 2020, w końcu się kończysz. Nareszcie ! Ten rok był z jednej strony ok, z drugiej masakryczny. Tyle się złych rzeczy działo... Covid-19, jest  rok już z nami, a my coraz bardziej mamy go dość... Zdrowie nie te, wszystko takie szare. Nie spodziewałam sie,że 1 rok magisterki będę przesiadywała przez monitorem laptopa, a na zajęcia na 8:00 rano będę odbywała w łóżku włączając Teamsa o 7:50. Tyle planów na ten rok, widząc po tym co się dzieje na swiecie, nie wiem czy warto póki co tworzyć sobie plany na ten 2021 ??  Pożegnałam w tym roku mojego psa- tego się w ogóle nie spodziewałam i dalej a nim tęsknie. Wiem tyle, nie męczysz się już co dla mnie jest najważniejsze. Decyzja była ciężka, ale wiem ,że dobrze postąpiliśmy z rodzicami Coś milego w tym roku?  - Obrona na 5 -dostałam się na magisterkę -byłam nad morzem i w górach  Coś się działo pozytywnego w ten straszny rok. Siłownia.... no cóż zamykają i otwierają co chwile a moja kondycja ciągle słaba. 62.3 kg...

Od motywacji do pamiętnika

    Dawno mnie tu nie było. Chyba nikt tutaj nie jest zdziwiony z tego powodu. Patrząc na statystyki nadal niektóre osoby tutaj zaglądają. Ciekawe...jesteście tu nowi, a może jesteście tu ze mną od istnienia konta? Uwaga to już 12 lat , a ja nadal tu powracam jak boomerang i wylewam swoje myśli i to tylko po to, aby wyciszyć to co się w mojej głowie teraz gotuje.  Co u mnie?  Rollecoaster, nic nowego. Wróciłam dziś do ostatniego wpisu. Absolewentka Uniwersytetu Śląskiego trafiła do Hotelu na dział mareketingu. Tak było...w 2023 roku zmieniła się władza i nowe kierownictwo wykańczało mnie psychicznie, aż do kwietnia - kiedy to dostałam wypowiedzenie z wytłumaczeniem, że nic nie robię, gdzie ja i moja znajoma robiliśmy 5 stanowisk na raz, bo ciągle ludzi brakowało. No coż... czy wyszło mi to na lepsze? OCZYWIŚCIE Minął już rok, a ja nadal mam kontakt z moimi ludźmi z biura ( oni też się zwolnili). Dostałam propozycje współpracy w prowadzeniu Social Mediów jednej firmy,...