Halo 2020, w końcu się kończysz. Nareszcie !
Ten rok był z jednej strony ok, z drugiej masakryczny. Tyle się złych rzeczy działo...
Covid-19, jest rok już z nami, a my coraz bardziej mamy go dość... Zdrowie nie te, wszystko takie szare. Nie spodziewałam sie,że 1 rok magisterki będę przesiadywała przez monitorem laptopa, a na zajęcia na 8:00 rano będę odbywała w łóżku włączając Teamsa o 7:50.
Tyle planów na ten rok, widząc po tym co się dzieje na swiecie, nie wiem czy warto póki co tworzyć sobie plany na ten 2021 ??
Pożegnałam w tym roku mojego psa- tego się w ogóle nie spodziewałam i dalej a nim tęsknie. Wiem tyle, nie męczysz się już co dla mnie jest najważniejsze. Decyzja była ciężka, ale wiem ,że dobrze postąpiliśmy z rodzicami
Coś milego w tym roku?
- Obrona na 5
-dostałam się na magisterkę
-byłam nad morzem i w górach
Coś się działo pozytywnego w ten straszny rok. Siłownia.... no cóż zamykają i otwierają co chwile a moja kondycja ciągle słaba. 62.3 kg jakoś sie trzyma a fajnie by bylo wrócić do tych 60.
Może w koncu sie zmotywuje. Zaraz świeta, nowy rok
DAJCIE MI TEN 2021 SZCZĘSLIWY, NAPRAWDĘ
a wam ludzie, życze zdrowych i wesołych swiąt oraz szczesliwego -- NAPRAWDE-- szczęsliwego 2021 roku.
Komentarze
Prześlij komentarz