Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2016

Rodzaje masek KALLOS

 Maski ,,Kallos'' Cena za 276 ml wynosi ok 6 zł  A za 1000ml 10-12 zł Można je zakupić w sklepie Hebe lub w innych drogeriach  Bardzo tanie są te maski, ale czy skuteczne? Przyznam,że testowałam wersje Cherry . Na początku wydawała mi się średnia ale po dłuższym zastosowaniu widziałam lekką różnice w moich włosach. Plus tych masek jest taki,że są bardzo wydajne oraz nie skapują z włosów. Moje opakowanie 276 ml starczyło mi na 2 miesiące. Uwzględniając,że nakładałam maske 1-2 razy w tygodniu na 10-15 min.  Rodzaje Masek:   Kallos Banana - maska bananowa z witaminami Zastosowanie : włosy suche, osłabione, matowe Substancje : oliwa z oliwek, ekstrakt z banana, witaminy Skład : Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Olea Europaea Oil, Parfum, Citric Acid, Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Propylene Glycol, Musa Sapientium Fruit Extract, Niacinamide, Calcium Pantothenate, Sodium Acsorbyl Phosphate, Tocopheryl Acetate, Pyridoxine HCI, Maltro

Zaufanie

Zaufać na początku łatwo.. Niektórzy uważają, że mają takie osoby którym mogą zaufać 100% ale czy na pewno? Jeżeli raz Cie zawiodą,zaczynamy mieć wątpliwości. Skąd możemy mieć pewność,że ta sytuacja się nie powtórzy? Nasze 100% powoli zmienia się w 50% i leci coraz bardziej w dół,aż w końcu zamykamy nasze problemy w sobie. Nie dając nikomu do tego dostępu. Patrząc na mnie, nigdy nie lubiłam mówić o swoich uczuciach oraz problemach. Jakoś nigdy nie potrafiłam się otworzyć 100%. Jedyna osoba która naprawdę wiedziała o mnie tak w 70% była moja przyjaciółka.Jej wyprowadzka półtora roku temu spowodowała,że zaczęłam wszystkie moje problemy, odczucia trzymać w sobie.Bo jednak rozmowa przez Messengera to nie to samo jak spotkanie się z tą osobą twarzą w twarz i wylewania wszystkiego co na sercu nam leży. Teraz wszystko się zmieniło ,a kontakt z nią zmienił się do ograniczonego zaufania... Tak samo nie wiem dlaczego, ale będąc w związku tyle mam myśli w głowie, wszystko jakoś mam poukł

Next Level

3 miesiące długa przerwa, co nie? Wybił wrzesień i moje życie znowu przeistoczyło się w ciągły stres i staranie się ,aby wszystko wykonać na czas. Bliska mi osoba stwierdziła,że jeżeli lubię pisać i wylewać moje myśli, powinnam częściej tutaj przebywać i więcej wpisów dodawać.     Co się działo przez te 2-3 miesiące? Przyznam,że sporo... W końcu zakończyłam moją walkę z prawem jazdy i nie muszę wylewać 140zł na koleiny egzamin. Treningi jak robiłam ,tak robię do teraz. Szczerzę zauważyłam,że odkąd zaczął się wrzesień znowu moja waga spada w dół dziś wybiło 60.9 kg .Pomyśleć,że rok temu miałam 71 kg różnica ogromna! Może to nie tylko zasługa stresu, ale na pewno i czasu ile poświęcam na treningi. Nie wiem jak wy,ale czym dalej ten rok szkolny leci tym bardziej czuję,że nie wyrabiam..     Macie tak nie kiedy, chcecie by było wszystko idealnie a czym bardziej się w to wgłębiacie wychodzi coraz większe błoto? Ja właśnie tak mam. Przynajmniej tak to odbieram, nie chcę zawieść siebi