Przejdź do głównej zawartości

S-I-N-G-L-E <--- Czy to coś złego ?


Oglądając tablice Facebooka mogę przyznać ze 2015 rok zaczął sie u moich znajomych tak ,że co 2 dzień każdy ustawia sobie ,, w związku '' tak samo moja przyjaciółka zaczęła chodzić z chłopakiem od czasu Sylwestra.

 Jednak ja zakończyłam mój związek w listopadzie i jakoś dalej nie widzę tego jedynego, ciekawe co czas pokaże. I taka myśl ,, Czy bycie singlem to coś złego ? ''

Jak ja to widzę:

Bycie ,, singlem '' to według mnie nic złego , osoba  mająca status życiowy ,, wolna '' nie oznacza , że jest gorsza od innych. Dla niektórych bycie samemu jest lepsze np pod względem swobody, zawartości swojego portfela bądź nie ma potrzeby bycia z kimś.
  
Imprezy z drugą połówką wyglądają zupełnie inaczej niż być samym i poznawać nowe osoby.
Widzę to jak chodzę z dziewczynami : kumpela bawi się z jednym a jej chlopak kątem oka już patrzy i się gniewa o nie wiadomo co , rozumiem zazdrość - ale taki minus xd
Ciągłe kłótnie , dużo stresu - takie minusy ja przewiduje.
 Osoba sama nie musi się o takie rzeczy martwić. 



Lecz spójrzmy kątem osoby zajętej pozytywy też jakieś mają - osoba taka ma kogoś przy kim może się wygadać , pocałować, przytulić. Dobrze wiecie pewnie jak to jest jak się kogoś ma , nie widzi się świata poza nim/nią. Randki , spotkania wszystko wtedy tak szybko leci. Czasami są wzloty i upadki , ale zawsze się podniosą jeżeli naprawdę się kochają.

Ale co ma najlepszego ,, SINGIEL'' ? nie zna tego bólu kiedy osoba którą sie kochało i się z nią długo było - Zrywa ! najgorsza  rzecz jaką można przeżyć..
Jednak czas leczy rany :)

Więc Bycie Singlem też ma wiele plusów , więc osoby które są samotne nie przejmujcie się.
Gdzieś w okolicach pewnie jest taka osoba która zawróci wam w głowie i to pewnie nie raz .

A wy jakie macie zdanie? 
Bycie singlem to coś złego ?
A może jednak plus ?





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

30 dniowe wyzwanie z Mel B :D

Od kilku dni na facebook'u istnieje wyzwanie z Mel B.  30 dni do wakacji , ostatnie dni by zrobić coś z swoim ciałem. U mnie laski w klasie się rzuciły na to to czemu nie ja? ;D Dziś zrobiłam pierwszy raz , przyznam nie było łatwo. pośladki - ujdzie Nogi - bolały jak cholera , ale czuć było prace mięśni brzuch - w połowie kipnełam ,ale robiłam dalej inne jakieś ćwiczenia podane z nagrania. walczę dalej! A wy, ktoś bierze w tym udział ? Podzielcie się w komentarzach ludzie, każdy koment daje kopa w dupę. Ćwiczenia które zaczynam robić od dziś : https://www.youtube.com/watch?v=2uhH7Rx82vY https://www.youtube.com/watch?v=p8BcVzSgReU https://www.youtube.com/watch?v=VrvmQBwYL-w Najlepiej zrobić zrobić sobie zdjęcie a potem zobaczyć rezultaty , nie zapomnijcie o zdrowym żywieniu się ;) Powodzenia Sobie i Wam ! ;p 

2022? Halo... zaraz 2023

     Listopad... prawie rok nie byłam na tym koncie.  Brak czasu, a może lenistwo i zanik pamięci spowodował, że totalnie zapomniałam o tym blogu, który tak naprawdę jest ze mną od 2012 roku.   Ten rok był i nadal jest pełen zmian. Studia zakończone z oceną bardzo dobrą... Pani magister, która pierwszą pracę zaczęła na dziale marketingu i promocji w Hotelu... 3 miesiące już tam jestem i przyznam, że robota nie jest marzeń ale da się tam pożyć. Dyrektor tylko niszczy obraz idealnej pracy w tym obiekcie... 2 czerwone kartki już ode mnie dostał, jeszcze jedna i już mnie tam nie zobaczą, a Nowy Rok rozpocznę z wielkim impetem.  Wakacje spędziłam w rodzinnym gronie nad morzem. Raz z Dziwnowie, a drugi raz w Kołobrzegu z chłopem. W styczniu wybije 7 lat, a ja nadal nie wierzę, że miłość z technikum tak daleko się potoczyła.   Nowy Rok?  Liczę na zmiany... jeżeli to będzie praca to też nie pogardzę, byleby była dobrze płatna.  2 wesela, gd...

Od motywacji do pamiętnika

    Dawno mnie tu nie było. Chyba nikt tutaj nie jest zdziwiony z tego powodu. Patrząc na statystyki nadal niektóre osoby tutaj zaglądają. Ciekawe...jesteście tu nowi, a może jesteście tu ze mną od istnienia konta? Uwaga to już 12 lat , a ja nadal tu powracam jak boomerang i wylewam swoje myśli i to tylko po to, aby wyciszyć to co się w mojej głowie teraz gotuje.  Co u mnie?  Rollecoaster, nic nowego. Wróciłam dziś do ostatniego wpisu. Absolewentka Uniwersytetu Śląskiego trafiła do Hotelu na dział mareketingu. Tak było...w 2023 roku zmieniła się władza i nowe kierownictwo wykańczało mnie psychicznie, aż do kwietnia - kiedy to dostałam wypowiedzenie z wytłumaczeniem, że nic nie robię, gdzie ja i moja znajoma robiliśmy 5 stanowisk na raz, bo ciągle ludzi brakowało. No coż... czy wyszło mi to na lepsze? OCZYWIŚCIE Minął już rok, a ja nadal mam kontakt z moimi ludźmi z biura ( oni też się zwolnili). Dostałam propozycje współpracy w prowadzeniu Social Mediów jednej firmy,...