Przejdź do głównej zawartości

Witaj szkoło :c


Hej ;)
To co wakacje się skończyły . 
Właśnie wczoraj rozpoczęłam 2 klasę Technikum , przyznam plan lekcji mnie powala i myślę
jak zorganizować czas na :
  • nauke
  • ćwiczenia
  • lekcje 

Zaczęłam wyzwanie 30 dniowe dziś dzień 2 ;)

Wczoraj po długim okresie zjadłam 2 kawałki ciasta i 2 kostki gorzkiej czekolady
Boje się wejść na wagę serio ;  o

Dziś odpuściłam rowerek bo siły nie mam naprawdę jutro pewnie pojeżdżę , ciężko będzie.

Tracę motywację szczególnie jak chodzę a kumple mówią : przytyło Ci się , nogi masz grube...
Yh mam ich dość 

A u was jak pierwszy dzień w szkole ? 
W której jesteście klasie ? ;)
Piszcie  ;p

 nowy post możliwe w weekend lub w przyszłym tyg

Komentarze

  1. Hah, kumple czasami 'potrafią' dopingować, mnie kiedyś najbardziej rozbawił komplement koleżanki, która spytała się czy nie schudła, a przytyłam i to dość niemało, nic mi nie zostało, tylko poinformować ją, że się pomyliła, ale dziękuję, a wystarczyło, ze założyłam obcasy i bardziej obcisłe spodnie.
    Nie poddawaj się, niezależnie od tego co ludzie mówią :) A te dwa kawałki ciasta to są nawet wskazane raz na jakiś czas, a czekolady gorzkiej nie można uznać za grzech, gorzka, nie ma tyle cukru co mleczne, i dobrze działa na pracę mózgu!
    Trzymam kciuki za Ciebie :)
    nakrywka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. ojjj kiedy ja miałam te piękne czasy... nie no żartuję, nie wierz w to że liceum/technikum to piękny okres. Fajne są lata młodości, ale w szkole nie traktują Cię poważnie... musisz przez to przejść, jak każdy z nas. Potem będzie z górki, NAPRAWDĘ! Trzymam kciuki!

    http://nr1-fit.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Nie no źle nie jest , jeszcze 2 lata i studia :)

      Usuń
  3. Do 3 gimnazjum.Wiem.. xD Gimbaza i te sprawy.Ale rozumiem cię czasem naprawdę takie komentarze mogą dobić :( I tak jak wyżej mi też czasami udaję się bardzo nagrzeszyć ale cóż taki już jest człowiek :D To cześć do następnego postu a ja tym czasem idę ćwiczyć :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

30 dniowe wyzwanie z Mel B :D

Od kilku dni na facebook'u istnieje wyzwanie z Mel B.  30 dni do wakacji , ostatnie dni by zrobić coś z swoim ciałem. U mnie laski w klasie się rzuciły na to to czemu nie ja? ;D Dziś zrobiłam pierwszy raz , przyznam nie było łatwo. pośladki - ujdzie Nogi - bolały jak cholera , ale czuć było prace mięśni brzuch - w połowie kipnełam ,ale robiłam dalej inne jakieś ćwiczenia podane z nagrania. walczę dalej! A wy, ktoś bierze w tym udział ? Podzielcie się w komentarzach ludzie, każdy koment daje kopa w dupę. Ćwiczenia które zaczynam robić od dziś : https://www.youtube.com/watch?v=2uhH7Rx82vY https://www.youtube.com/watch?v=p8BcVzSgReU https://www.youtube.com/watch?v=VrvmQBwYL-w Najlepiej zrobić zrobić sobie zdjęcie a potem zobaczyć rezultaty , nie zapomnijcie o zdrowym żywieniu się ;) Powodzenia Sobie i Wam ! ;p 

2022? Halo... zaraz 2023

     Listopad... prawie rok nie byłam na tym koncie.  Brak czasu, a może lenistwo i zanik pamięci spowodował, że totalnie zapomniałam o tym blogu, który tak naprawdę jest ze mną od 2012 roku.   Ten rok był i nadal jest pełen zmian. Studia zakończone z oceną bardzo dobrą... Pani magister, która pierwszą pracę zaczęła na dziale marketingu i promocji w Hotelu... 3 miesiące już tam jestem i przyznam, że robota nie jest marzeń ale da się tam pożyć. Dyrektor tylko niszczy obraz idealnej pracy w tym obiekcie... 2 czerwone kartki już ode mnie dostał, jeszcze jedna i już mnie tam nie zobaczą, a Nowy Rok rozpocznę z wielkim impetem.  Wakacje spędziłam w rodzinnym gronie nad morzem. Raz z Dziwnowie, a drugi raz w Kołobrzegu z chłopem. W styczniu wybije 7 lat, a ja nadal nie wierzę, że miłość z technikum tak daleko się potoczyła.   Nowy Rok?  Liczę na zmiany... jeżeli to będzie praca to też nie pogardzę, byleby była dobrze płatna.  2 wesela, gd...

Od motywacji do pamiętnika

    Dawno mnie tu nie było. Chyba nikt tutaj nie jest zdziwiony z tego powodu. Patrząc na statystyki nadal niektóre osoby tutaj zaglądają. Ciekawe...jesteście tu nowi, a może jesteście tu ze mną od istnienia konta? Uwaga to już 12 lat , a ja nadal tu powracam jak boomerang i wylewam swoje myśli i to tylko po to, aby wyciszyć to co się w mojej głowie teraz gotuje.  Co u mnie?  Rollecoaster, nic nowego. Wróciłam dziś do ostatniego wpisu. Absolewentka Uniwersytetu Śląskiego trafiła do Hotelu na dział mareketingu. Tak było...w 2023 roku zmieniła się władza i nowe kierownictwo wykańczało mnie psychicznie, aż do kwietnia - kiedy to dostałam wypowiedzenie z wytłumaczeniem, że nic nie robię, gdzie ja i moja znajoma robiliśmy 5 stanowisk na raz, bo ciągle ludzi brakowało. No coż... czy wyszło mi to na lepsze? OCZYWIŚCIE Minął już rok, a ja nadal mam kontakt z moimi ludźmi z biura ( oni też się zwolnili). Dostałam propozycje współpracy w prowadzeniu Social Mediów jednej firmy,...