Przejdź do głównej zawartości

Włosym puszystym i elektryzującym mówimy - STOP !


Też to uwielbiacie ? Wracacie od fryzjera włosy są perfekcyjne , nie puszczą się , nie kręcą się końcówki wszystko idealnie.
Następny dzień myjemy włosy wysuszymy przed wyjściem i co się dzieje ? Istny pusz , bez kilku technik nigdy byśmy sie wyszły z tym huraganem na głowie . 

Co robić ? 
  • Ograniczajmy suszenie z gorącym nawiewem najlepiej będzie z zimnym powietrzem , może włosy będą dłużej się suszyć ale nie będą tak mocno naelektryzowane. 
  • Prostownica - najlepszy mój przyjaciel jeżeli chodzi o moje włosy. Najlepiej używać prostownic z jonizacją , zamykają one łuski włosów dzięki temu włosy mamy gładkie i błyszczące.
  • Szczotki z naturalnego włosia lub grzebień o szerokich zębach nie niszczą tak mocno włosów oraz nie powodują elektryzowania się włosów w czasie czesania.  
  •  Daj włosom same wyschnąć , wycieranie ręcznikiem powoduje zniszczenie się włosów .
  • Regularnie podcinaj końcówki, włosy są zdrowsze i szybciej rosną

Jak nawliżyć włosy w czasie Zimy ? 
  • Ostatnie płukanie włosów zalej letnią wodą 
  •  stosuj szampony nawilżające przeznaczone do włosów suchych i bardzo suchych, 
  • Używaj jedwabiu do włosów , dzięki niemu włosy będą zdrowsze i nie będą wypadały.

 Co ja używam ? 

Ja na moje włosy używam wszystkie odżywki firmy : Schwarzkopfa Gliss Kur - hair repair 
Jak mi się kończy zawsze biorę inną butelkę by włosy nie przyzwyczajały się. Przyznam  po użyciu włosy szybko się rozczesuje i nie mam ich tak bardzo zniszczonych . Każdy jest na coś innego - nigdy nie używałam czerwonego ale polecam.


Tydzień temu zakupiłam w Rossmanie szampon na zniszczone włosy - ISANA
Na początku nie byłam przekonana do tego szamponu , ale czym częściej myłam włosy wydają mi się zdrowsze i mniej zniszczone. Posiada on Olejek arganowy który buduje łuski włosowe więc wielki plus.Zapach bardzo ładny więc nie drażni . Polecam ;) 


 Często wam się puszą włosy ? ;)
Używacie jakiś  preparatów ? 
 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

30 dniowe wyzwanie z Mel B :D

Od kilku dni na facebook'u istnieje wyzwanie z Mel B.  30 dni do wakacji , ostatnie dni by zrobić coś z swoim ciałem. U mnie laski w klasie się rzuciły na to to czemu nie ja? ;D Dziś zrobiłam pierwszy raz , przyznam nie było łatwo. pośladki - ujdzie Nogi - bolały jak cholera , ale czuć było prace mięśni brzuch - w połowie kipnełam ,ale robiłam dalej inne jakieś ćwiczenia podane z nagrania. walczę dalej! A wy, ktoś bierze w tym udział ? Podzielcie się w komentarzach ludzie, każdy koment daje kopa w dupę. Ćwiczenia które zaczynam robić od dziś : https://www.youtube.com/watch?v=2uhH7Rx82vY https://www.youtube.com/watch?v=p8BcVzSgReU https://www.youtube.com/watch?v=VrvmQBwYL-w Najlepiej zrobić zrobić sobie zdjęcie a potem zobaczyć rezultaty , nie zapomnijcie o zdrowym żywieniu się ;) Powodzenia Sobie i Wam ! ;p 

2022? Halo... zaraz 2023

     Listopad... prawie rok nie byłam na tym koncie.  Brak czasu, a może lenistwo i zanik pamięci spowodował, że totalnie zapomniałam o tym blogu, który tak naprawdę jest ze mną od 2012 roku.   Ten rok był i nadal jest pełen zmian. Studia zakończone z oceną bardzo dobrą... Pani magister, która pierwszą pracę zaczęła na dziale marketingu i promocji w Hotelu... 3 miesiące już tam jestem i przyznam, że robota nie jest marzeń ale da się tam pożyć. Dyrektor tylko niszczy obraz idealnej pracy w tym obiekcie... 2 czerwone kartki już ode mnie dostał, jeszcze jedna i już mnie tam nie zobaczą, a Nowy Rok rozpocznę z wielkim impetem.  Wakacje spędziłam w rodzinnym gronie nad morzem. Raz z Dziwnowie, a drugi raz w Kołobrzegu z chłopem. W styczniu wybije 7 lat, a ja nadal nie wierzę, że miłość z technikum tak daleko się potoczyła.   Nowy Rok?  Liczę na zmiany... jeżeli to będzie praca to też nie pogardzę, byleby była dobrze płatna.  2 wesela, gd...

Od motywacji do pamiętnika

    Dawno mnie tu nie było. Chyba nikt tutaj nie jest zdziwiony z tego powodu. Patrząc na statystyki nadal niektóre osoby tutaj zaglądają. Ciekawe...jesteście tu nowi, a może jesteście tu ze mną od istnienia konta? Uwaga to już 12 lat , a ja nadal tu powracam jak boomerang i wylewam swoje myśli i to tylko po to, aby wyciszyć to co się w mojej głowie teraz gotuje.  Co u mnie?  Rollecoaster, nic nowego. Wróciłam dziś do ostatniego wpisu. Absolewentka Uniwersytetu Śląskiego trafiła do Hotelu na dział mareketingu. Tak było...w 2023 roku zmieniła się władza i nowe kierownictwo wykańczało mnie psychicznie, aż do kwietnia - kiedy to dostałam wypowiedzenie z wytłumaczeniem, że nic nie robię, gdzie ja i moja znajoma robiliśmy 5 stanowisk na raz, bo ciągle ludzi brakowało. No coż... czy wyszło mi to na lepsze? OCZYWIŚCIE Minął już rok, a ja nadal mam kontakt z moimi ludźmi z biura ( oni też się zwolnili). Dostałam propozycje współpracy w prowadzeniu Social Mediów jednej firmy,...