Przejdź do głównej zawartości

Hejterzy !

Zacznę od tego że widać że coraz więcej was tu jest :)
Po statystykach widać że odwiedza mnie dziennie od 15-30 osób, bardzo to miłe ;p


Te słowa takie prawdziwe : Hejterzy - wielu osób to dotyka zostają krytykowani pod każdym względem .Czego by człowiek nie zrobił to i tak znajdą na tą osobę HEJT.
Hejter nie potrafi czegoś osiągnąć niż inni i swoje smutki wylewa na osobę która zdobywa sama sukcesy w czym Hejter nie. Dla nich to poprawa humoru a dla nas?

Ja od tygodnia przechodzę ten problem , moje kochane osiedle ( rówieśnicy z mojego rocznika)
Uwielbiają mnie Hejtować pod tym względem , że jestem przy kości bardziej niż oni.
Czego nie zrobię od razu leci tekst :

- ,, Po co biegasz ? tak nie schudniesz !!! ''
Dziś grałam w tenisa ziemnego z koleżanką i co usłyszałam ?
- ,, Gra w tenisa kilka godzin i myśli że schudnie '
-,, Grubas , schudnij !!'' 

No ja pierdziele , nawet nie wiecie jak ja bym chciała tak jak w filmach uderzyć kogoś piłką w twarz li powiedzieć , że to przypadkiem albo karabin i wszystkich rozstrzelić. W głowie tyle scenariuszy a w życiu tego nie zastosujesz  ;)

Ale patrząc na to ( Hejtowanie) dla nie których to tracenie wiary w siebie .Osoba wypełnia swoje smutki w jedzeniu i bardziej traci ochotę na dalszą walkę, a dla niektórych motywacja.
Uważam , że Hejtowanie bardzo wchodzi w psychikę człowieka , ja się strasznie przejmuje takimi rzeczami.
Siedząc dziś tak pomyślałam w sposób optymistyczny :

Schudnę , pokaże im mój cały wysiłek i ciekawe co wtedy powiedzą ? Niech im kopary opadną i będe mieć święty spokój . Nie zrozumcie tego tak  , że robie to tylko by ludzie dali mi świety spokój, moim głownym celem jest zaakceptowanie swojego ciała ;)

Więc analizując cała notkę ; nie przejmujmy sie komentarzami otaczającymi nas dookoła , skupmy się na naszym celu a nie pożałujemy :) Wydaje mi się, że ta notka powinna nam uświadomić/zmotywować  że nie warto przez kogoś przestawać spełniać marzenia , tylko z uśmiechem na twarzy dążyć do celu :)

Damy radę ;)






Komentarze

Popularne posty z tego bloga

30 dniowe wyzwanie z Mel B :D

Od kilku dni na facebook'u istnieje wyzwanie z Mel B.  30 dni do wakacji , ostatnie dni by zrobić coś z swoim ciałem. U mnie laski w klasie się rzuciły na to to czemu nie ja? ;D Dziś zrobiłam pierwszy raz , przyznam nie było łatwo. pośladki - ujdzie Nogi - bolały jak cholera , ale czuć było prace mięśni brzuch - w połowie kipnełam ,ale robiłam dalej inne jakieś ćwiczenia podane z nagrania. walczę dalej! A wy, ktoś bierze w tym udział ? Podzielcie się w komentarzach ludzie, każdy koment daje kopa w dupę. Ćwiczenia które zaczynam robić od dziś : https://www.youtube.com/watch?v=2uhH7Rx82vY https://www.youtube.com/watch?v=p8BcVzSgReU https://www.youtube.com/watch?v=VrvmQBwYL-w Najlepiej zrobić zrobić sobie zdjęcie a potem zobaczyć rezultaty , nie zapomnijcie o zdrowym żywieniu się ;) Powodzenia Sobie i Wam ! ;p 

Miesiąc biegania z Endemondo ;) + Wymiary

Bieganie było chyba najlepsza rzecz jaką można robić ;) Biegałam co 2 dzień w Sierpniu.  Lecz teraz zacznie się szkoła i wracanie o 17 nie widzę tego ;c Przebiegłam ogólnie : 24 Km . Jak na moje amatorskie bieganie wydaje mi się , że tak dobrze .  CO DALEJ ?  Od 1 września ja i http://treningsoley.blogspot.com/ bierzemy udział w wyzwaniu który jest w moim poście : http://big-change-better-life.blogspot.com/2014/08/wyzwanie-30-dniowe.html#comment-form Zdjęcia dodamy pod koniec miesiąca. + dalej jadę na rowerku stacjonarnym i nareszcie zacznę chyba chodzić na Aqua Aerobik który chodziłam 2 miesiące temu , przerwa długa ponieważ prowadząca zajęcia też miała wakacje. Co do wymiarów porwałam od przyjaciółki metr i trochę mi poszło w dół, Te moje wymiary od stycznia - które zbytnio się nie zmieniały ale teraz.:   DZIŚ :              biust - 98  -4 cm     ...

Aktywne ferie ?

W końcu moje województwo (ślaskie) zaczęło tydzień temu ferie. Nawet nie wiecie jak się ciesze, chociaż został tydzień. Tydzień do końca wyzwania , lecz moja kuzynka przyjechała i skończył sie wczoraj hah. Najgorsze jest to , że ćwiczyłam i wgl a przytyłam 2 kg jak nie więcej boje się wejść na wage !  0 słodyczy jak na matkę swoja obiecuje ;c Potrzebuje już wiosny i biegania. Został tydzień dalej ćwiczę , chyba robię masę bo to niemożliwe by przytyć chociaż jak człowiek ćwiczy i nie je fastfoodów ani nic ;-; Aktywne ferie? Przyznam , że ten tydzień zaliczyłam 2 imprezy wytańczyłam się jak nigdy Kręgle , trochę chodzenia noi ćwiczenia - brzuszki i przysiady. Przyszły tydzień powrót na siłownie - Nareszcie !!! A wy mieliście już ferie czy dopiero zaczynacie ? Dajcie znać ;) Musze wymyśleć tematyczne  notki ;D Jak mnie olśni to napisze! No i podsumowanie lutego będzie :)