Przejdź do głównej zawartości

A ty jaki masz typ Figury ?



Każda z nas ma inną budowę ciała , dzięki temu różnimy się od siebie ;]
Ale jak zaczynamy tyć każdej z nas odkłada się tłuszczyk gdzie indziej co powoduje że czujemy się mniej atrakcyjne.
Specjaliści rozpoznali 4 typy figur i ja postaram wam je opisać. Ciekawi mnie nawet jaką mam figurę bo sama zawsze byłam ciekawa.

Pierwszy typ figury to JABŁKO:



Ta sylwetka występuję najczęściej u kobiet. Kobieta posiadająca ten typ figury ma mocne ramiona, rozbudowaną klatkę piersiową z obfitym biustem oraz ma delikatne nadgarstkami. Plecy są szerokie i mocne, przez co sylwetka ma ciężki wygląd.
Nawet jeśli masz sylwetkę jabłka i jest szczupłe , to osoba posiada brak talii i wydatny brzuch.
Jednak są też plusy takiej sylwetki szczególnie dolne partie:
- płaskie pośladki,
-niezbyt szerokie biodra,
-szczupłe nogi.

KLEPSYDRA:


Idealny wymiary to : 90,60,90.
Klepsydra wyróżnia dobra proporcja między linią bioder a ramion oraz posiada wyraźnie zaznaczona talia.
Osoby o tej sylwetce mają dość szerokie ramiona i biodra, wydatny biust i kształtną pupę ( co u mnie nie istnieje ). Wąska talia to największy atut tego typu sylwetki. Kobiety mają również dość długie nogi z zgrabnymi udami.

PAPRYKA:


Nigdy o niej nie słyszałam , ale jak widać istnieje taki typ figury.
Osoba ma przy takiej sylwetce szerokie ramiona , płaski brzuch no i pupę.Nawet fajnie jeśli chodzi o brzuch. Jednak  talia jest mało widoczna.  Niektóre osoby przy długich nogach mają masywne uda i łydki. Jeśli jesteś takim typem figury i ubierzesz się na sportowo jest bardzo duże prawdopodobieństwo że pomylą Cię z chłopakiem.

I ostatni typ figury GRUSZKA :



Kobieta o takiej sylwetce nie jest szczupła a za razem okrąglejsza.
Mając taki typ figury charakteryzujesz się : długimi rękami , chociaż często niedostatecznie umięśnione. Barki i ramiona powinnaś mieć wąskie i szczupłe, pozbawione tłuszczyku, dzięki czemu ta okolica wygląda zgrabnie. Szczupłe barki i mały biust podkreślają  obfite biodra, które dzięki nim wydają się większe niż w rzeczywistości.

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

30 dniowe wyzwanie z Mel B :D

Od kilku dni na facebook'u istnieje wyzwanie z Mel B.  30 dni do wakacji , ostatnie dni by zrobić coś z swoim ciałem. U mnie laski w klasie się rzuciły na to to czemu nie ja? ;D Dziś zrobiłam pierwszy raz , przyznam nie było łatwo. pośladki - ujdzie Nogi - bolały jak cholera , ale czuć było prace mięśni brzuch - w połowie kipnełam ,ale robiłam dalej inne jakieś ćwiczenia podane z nagrania. walczę dalej! A wy, ktoś bierze w tym udział ? Podzielcie się w komentarzach ludzie, każdy koment daje kopa w dupę. Ćwiczenia które zaczynam robić od dziś : https://www.youtube.com/watch?v=2uhH7Rx82vY https://www.youtube.com/watch?v=p8BcVzSgReU https://www.youtube.com/watch?v=VrvmQBwYL-w Najlepiej zrobić zrobić sobie zdjęcie a potem zobaczyć rezultaty , nie zapomnijcie o zdrowym żywieniu się ;) Powodzenia Sobie i Wam ! ;p 

2021- nadchodzę !

  Halo 2020, w końcu się kończysz. Nareszcie ! Ten rok był z jednej strony ok, z drugiej masakryczny. Tyle się złych rzeczy działo... Covid-19, jest  rok już z nami, a my coraz bardziej mamy go dość... Zdrowie nie te, wszystko takie szare. Nie spodziewałam sie,że 1 rok magisterki będę przesiadywała przez monitorem laptopa, a na zajęcia na 8:00 rano będę odbywała w łóżku włączając Teamsa o 7:50. Tyle planów na ten rok, widząc po tym co się dzieje na swiecie, nie wiem czy warto póki co tworzyć sobie plany na ten 2021 ??  Pożegnałam w tym roku mojego psa- tego się w ogóle nie spodziewałam i dalej a nim tęsknie. Wiem tyle, nie męczysz się już co dla mnie jest najważniejsze. Decyzja była ciężka, ale wiem ,że dobrze postąpiliśmy z rodzicami Coś milego w tym roku?  - Obrona na 5 -dostałam się na magisterkę -byłam nad morzem i w górach  Coś się działo pozytywnego w ten straszny rok. Siłownia.... no cóż zamykają i otwierają co chwile a moja kondycja ciągle słaba. 62.3 kg...

Od motywacji do pamiętnika

    Dawno mnie tu nie było. Chyba nikt tutaj nie jest zdziwiony z tego powodu. Patrząc na statystyki nadal niektóre osoby tutaj zaglądają. Ciekawe...jesteście tu nowi, a może jesteście tu ze mną od istnienia konta? Uwaga to już 12 lat , a ja nadal tu powracam jak boomerang i wylewam swoje myśli i to tylko po to, aby wyciszyć to co się w mojej głowie teraz gotuje.  Co u mnie?  Rollecoaster, nic nowego. Wróciłam dziś do ostatniego wpisu. Absolewentka Uniwersytetu Śląskiego trafiła do Hotelu na dział mareketingu. Tak było...w 2023 roku zmieniła się władza i nowe kierownictwo wykańczało mnie psychicznie, aż do kwietnia - kiedy to dostałam wypowiedzenie z wytłumaczeniem, że nic nie robię, gdzie ja i moja znajoma robiliśmy 5 stanowisk na raz, bo ciągle ludzi brakowało. No coż... czy wyszło mi to na lepsze? OCZYWIŚCIE Minął już rok, a ja nadal mam kontakt z moimi ludźmi z biura ( oni też się zwolnili). Dostałam propozycje współpracy w prowadzeniu Social Mediów jednej firmy,...